22 maja, 2021
Kiedy w rodzinie pojawia się problem zbyt dużej ilości spożywanego alkoholu, bliskim osobom osoby uzależnionej trudno jest zrozumieć mechanizmy nałogu. Tym samym nie wiedzą, dlaczego taka osoba nie potrafi poradzić sobie ze szkodliwym problemem. Warto zastanowić się, co czuje osoba uzależniona w momencie kiedy odczuwa głód alkoholowy, a także to, co powoduje sięganie po kolejną dawkę napoju procentowego. Zrozumienie sposobu działania uzależnienia u konkretnej osoby może być kluczem do uzyskania odpowiedniej pomocy.
Jeżeli problem choroby alkoholowej dotyka osoby najbliższej, np. rodzica, partnera, to z pewnością w relacjach rodzinnych zaczynają dominować negatywne stany emocjonalne. Gdy osoba uzależniona przestaje pić – pojawia się nadzieja. Jeżeli pojawiają się ciągi alkoholowe – bliscy odczuwają bezradność, irytację, frustrację, złość, smutek. Taka huśtawka emocjonalna nie jest dobra, jednak należy uświadomić sobie sprawę, że nie jest to niczyją winą. Podkreślić należy, że odczuwanie przymusu picia jest chorobą, która powoli zawłada życiem osoby uzależnionej. Alkohol dyktuje wszystkie zachowania, przejmuje kontrolę nad myślami i decyzjami takiej osoby.
W świecie żyje wiele osób z chorobą alkoholową. Wg Światowej Organizacji Zdrowia WHO liczba sięga aż 2,5 miliarda osób.
Alkohol etylowy, który przeznaczony jest do spożycia destrukcyjnie wpływa na funkcjonowanie całego organizmu człowieka, szczególnie uwzględniając układ nerwowy, układ krążenia, czy też układ pokarmowy niszcząc wątrobę i trzustkę. Długotrwałe i nadmierne spożywanie alkoholu warunkuje powstanie objawów świadczących o skrajnym wyniszczeniu zdrowia psychicznego i fizycznego. Tym samym, im więcej i dłużej jest się uzależnionym tym jakość zdrowia człowieka spada. Przykładowo, na gruncie uszkodzeń układu nerwowego alkohol prowadzi do:
W aspekcie zdrowia fizycznego, alkoholik odczuwa:
Tym samym, jeżeli alkoholik wobec swojej partnerki zaczyna być obojętny, nieczuły, całkowicie zmienił sposób swojego zachowania i funkcjonowania można podejrzewać, że jest to spowodowane działaniem alkoholu. Konsekwencjami picia alkoholu jest m.in. zanik logicznego myślenia i oceny sytuacji, a także brak uczuciowości wyższej.
W momencie odstawienia alkoholu osoba uzależniona zaczyna odczuwać zmiany w swoim samopoczuciu oraz zachowaniu. Osoby na co dzień borykające się z chorobą alkoholową skarżą się na sutek, poczucie winy, wstyd i bezradność wobec zaistniałej sytuacji. Odczucia zazwyczaj nasilają się w momencie trzeźwienia i uświadomienia sobie strat i dewastacji jakie poczynili pod wpływem używki, zarówno w aspekcie rodzinnym, zawodowym, ekonomicznym jak i społecznym. W procesie zdrowienia warto stworzyć sobie listę konsekwencji nadmiernego picia, ponieważ może to pomóc w uświadomieniu sobie skali problemu swojej choroby.
Z perspektywy naukowej, niepijący alkoholik w ciągu najbliższych 48 godzin po odstawieniu alkoholu doświadcza tzw. Alkoholowego Zespołu Abstynencyjnego (AZA), który nazywany jest również zespołem odstawiennym. Jest on spowodowany tym, że ciało alkoholika z pewnym czasem przyzwyczaja się do obecności alkoholu. Tym samym kiedy stężenie alkoholu spada, organizm doznaje swojego rodzaju szoku i dąży do tego, aby go uzupełnić. Medycznie dochodzi wtedy do wzrostu ilości neurotransmiterów układu nerwowego. Człowiek odczuwa wtedy nieprzyjemne objawy psychosomatyczne. Najbardziej powszechne są:
Cięższe objawy daje powikłany alkoholowy zespół abstynencyjny, bardziej nasilone niż w przypadku AZA. Dochodzi wtedy do pojawienia się:
Alkoholicy często wracają do picia, ponieważ nie są w stanie samodzielnie znieść i poradzić sobie z AZA. Zaczynają kojarzyć alkohol z ulgą. Tym samym zataczają błędne koło uzależnienia. Nie bez przyczyny wiele terapeutów i specjalistów zajmujących się leczeniem i terapią uzależnień podają, że odstawienie fizyczne często sprawia więcej bólu i problemów niż odstawienie psychiczne.
Odstawienie psychiczne jest procesem bardziej rozłożonym w czasie. Mówi się nawet, że alkoholikiem zostaje się do końca życia, co podkreśla znaczenie samokontroli i motywacji. Tym samym alkoholizm można zatrzymać, ale niekoniecznie uleczyć do końca.
Mimo, iż AZA z czasem ustępuje, alkoholik może mimo wszystko odczuwać głód alkoholowy, objawiający się w formie przymusu do picia. Przewlekły zespół abstynencyjny jest częstym problemem osób podejmujących trud wyjścia z uzależnienia. Zdarza się, że głód pojawia się u osób, które od wielu lat nie piją alkoholu. Sygnały świadczące o odczuwaniu głodu alkoholowego to:
Nawrót choroby alkoholowej zaczyna się od racjonalizowania swojego picia. Myśli typu: napiję się tylko dzisiaj, tylko raz są równią pochyłą do popadnięcia w ciąg alkoholowy. Osoby uczęszczające do grup Anonimowych Alkoholików często powtarzają jeden ze sloganów swojej grupy: jeden łyk to za dużo, tysiąc – nigdy dość. Tym samym podkreślony jest priorytet zachowania abstynencji. Jeżeli zostanie ona przerwana, uzależnienie wróci. W sytuacjach trudnych warto skorzystać z pomocy specjalistów lub grup wsparcia, jak AA. Ich spotkania odbywają się w całej Polsce. Jest to bezpieczne środowisko, gdzie można podzielić się swoimi doświadczeniami, problemami i uzyskać wsparcie i zrozumienie. Niestety doświadczenia terapeutów pokazują, że samodzielne próby rzucania swojej choroby alkoholowej kończą się niepowodzeniem.
Bliskie osoby alkoholika często odczuwają wstyd za obecność choroby alkoholowej w rodzinie. Zdarza się, że rodzina rozpada się lub nawet całkowicie inni członkowie rodziny odwracają się od takiego człowieka uciekając od problemu. Należy uświadomić sobie, że alkoholizm jest poważnym problemem społecznym, postępującą chorobą, którą należy leczyć. Dla osiągnięcia sukcesu należy zaakceptować niewygodny fakt i pomóc alkoholikowi wyzbywając się wstydu. Błędnym zachowaniem jest wchodzenie w konflikty z alkoholikiem oraz wymuszanie składania obietnic z jego strony. Można za to wymagać konsekwencji działań, a także brania odpowiedzialności za swoje czyny i myśli. Z jednej strony należy wspierać w sukcesach i porażkach terapii, z drugiej nie wyręczać i nie usprawiedliwiać alkoholika.
Konstruktywna pomoc alkoholikom nie jest łatwa. Należy wziąć pod uwagę schematy kulturowe i tradycje jakie panują w społeczeństwie. Częstym zabiegiem jest zamiatanie problemu pod dywan, udając, że alkoholizm nie istnieje. Tym samym „pomoc” przyjmuje formę tuszowania epizodów alkoholowych, a także usuwaniu negatywnych konsekwencji nałogu danej osoby. Często w takim przypadku mówi się o współuzależnieniu.